Historia czekolady pitnej

Czekolada to temat, o którym można by dyskutować godzinami. Jest to słodycz, który od wieków towarzyszył ludziom i radował ich słodkie podniebienia. Produkt tak uniwersalny i o wielu zastosowaniach, jakim jest wytwór produkowany z kakao, pochodzi z terenu obecnego Meksyku i jest z nami już od ponad 4000 lat. Obecnie na rynku dostępny w przeróżnych wersjach, czy to gorzka, mleczna czy nawet biała - każda z nich ma mnóstwo odmian.

Często do czekolad dodaje się różne dodatki, które przyciągają coraz to większą liczbę konsumentów. Orzechy, suszone owoce czy nawet karmel można znaleźć w tabliczkach czekolady praktycznie w każdym sklepie. Jest to również składnik wielu deserów czy napojów. Ale czy wiedzieliście, że przed powstaniem pełnowymiarowej tabliczki czekolady, pierwszym wyrobem czekoladowym była jej wersja pitna? To właśnie czekolada do picia pojawiła się na świecie jako pierwsza. I właśnie na niej skupimy się w tym artykule.

Czekolada pitna za czasów starożytności była przyrządzana w zupełnie inny sposób niż ta, która króluje w obecnych czasach. Jej bazą była nie tabliczka czekolady, a jej podstawowy składnik, czyli ziarna kakaowe. Wówczas takie ziarna w przeróżny sposób rozdrabniano i rozpuszczano w wodzie lub bardziej ekskluzywnie - w mleku. Jednak ta czynność była nie lada wyzwaniem.

Starodawne przyrządy kuchenne nie były tak innowacyjne jak obecnie, dlatego idealne zmielenie ziaren kakaowca wymagało mnóstwo wysiłku i różnych kombinacji. Na szczęście teraz istnieje wiele innych, zdecydowanie łatwiejszych sposobów na domową czekoladę do picia :) 

Do Europy pitna czekolada dotarła XVI wieku i pierwsze zapiski na jej temat wskazują dwór króla Filipa II. Właśnie tam powstała pierwsza receptura na pitną czekoladę w wersji na gorąco. Co prawda wówczas wierzono w jej właściwości lecznicze, jednak z czasem zaczęto również doceniać jej wyjątkowy smak. Być może dlatego, że w skład oryginalnej gorącej czekolady wchodziła m.in. wanilia, cukier i cynamon, co podkręcało jej walory smakowe. 

 

"Topowe" marki czekolad

Obecnie na rynku można spotkać mnóstwo różnych czekolad, z których przyrządzenie pitnej czekolady to czysta przyjemność. Każdy zakątek świata ma swoją kultową markę, która tworzy czekolady zgodne z kulturą danego kraju. 

W Szwecji topową marką jest Marabou, czyli firma produkująca tradycyjne czekolady ze starannie wyselekcjonowanych składników. Wśród nich znajdziecie czekolady z pistacjami,  karmelem czy nawet taką, która powstała w kolaboracji z marką Oreo. Taka tabliczka zawiera oczywiście kawałki uwielbianych ciasteczek Oreo zatopionych w mlecznej czekoladzie prosto ze Szwecji. 

Jeśli interesują Was bardziej angielskie klimaty, proponujemy markę Cadbury. Ich produkty genialnie łączą w sobie smak czekolady z różnymi, ciekawymi dodatkami w środku, na przykład wersja miętowa z chrupiącymi kawałkami miodu. 

Z kolei Stany Zjednoczone mogą pochwalić się czekoladami od Hershey’s, które występują w wersjach smakowych, których nie znajdziecie na sklepowych półkach. Są to czekolady o niestandardowych smakach, które zazwyczaj przyjmują estetyczny, pastelowy kolor, jak na przykład smak tortu urodzinowego czy mięty. Wyobraźcie sobie gorącą czekoladę wykonaną z produktów marki Hershey’s. To dopiero byłoby coś!

 

Przepis na gorącą czekoladę

Koniec z teorią, teraz czas na praktykę. Przedstawiamy Wam przepis na gorącą czekoladę marzeń!

• Pierwszym krokiem jest podgrzanie słodkiej śmietany lub mleka (lub obu) w rondelku z dodatkiem cukru i wanilii. Całość należy delikatnie zagotować, tak aby cukier się rozpuścił. W międzyczasie możecie pokroić na drobne kawałki Waszą ulubioną tabliczkę czekolady. Jej wybór jest kluczowy, bo to właśnie ona będzie gwiazdą programu.

• Następnie do rondelka należy wsypać posiekaną czekoladę. Im więcej jej dodacie, tym gęstszy i pełniejszy w smaku będzie Wasz napój. Całość należy cały czas powoli mieszać. Wasz napój będzie gotowy w momencie, gdy każdy kawałek czekolady się rozpuści. Ale to nie koniec!

• Kolejnym krokiem jest przelanie gorącej czekolady do kubka (kubek musi być duży, zakładając, że Wy też jesteście fanami pitnej czekolady). Do gotowego napoju warto dodać ulubione dodatki. Świetnie sprawdzi się bita śmietana i świeże, sezonowe owoce. Możecie również całość posypać kolorową posypką lub piankami. Kwestia dodatków zależy od Waszej wyobraźni i upodobań!

• Następnie pozostaje cieszyć się smakiem Waszej domowej, aromatycznej czekolady pitnej. Smacznego!

Jeżeli jednak gotowanie nie jest Waszą dobrą stroną, nie martwcie się, znamy również sposób na o wiele łatwiejszą i szybszą gorącą czekoladę, która jest równie dobra jak ta domowa, a jej wykonanie jest ultra proste. Mowa oczywiście o gorącej czekoladzie instant np. z dodatkiem pianek marshmallow, która kryje się pod nazwą Swiss Miss. Aby przyrządzić taką czekoladę, należy wsypać zawartość saszetki do Waszego ulubionego kubka i zalać całość gorącą wodą lub mlekiem. Taki napój polecamy uzupełnić słodkimi dodatkami, na przykład syropem karmelowym lub bitą śmietaną, tak aby skala słodkości nie miała końca!  

Wersji smakowych gorącej czekolady do picia jest mnóstwo, a wszystko zależy od tego, jaką tabliczkę czekolady wybierzecie! Zajrzyjcie na naszą stronę Słodyczowo i wybierzcie swojego faworyta.